Shogi

battipa_72

Witam!
Dziś porozmawiałem z moim kolegą prawnikiem a propos stowarzyszenia.
Potwierdził mi to, iż trzeba 15 osób i statut (ale o tym wiemy) ale powiedział mi, iż zapisanie do KRS kosztuję 400 PLN jeśli stowarzyszenie nie prowadzi działalności gospodarczej a 1000 PLN jeśli prowadzimy także działalność gospodarczą.

To znaczy tak - jeśli chcemy sprzedawać materiał szogistyczny (komplety, książki naszego lub innego autorstwa) i zarabiać pieniądze na cele statutowe, to będziemy musieli tez zrobić NIP i KRS.

Jeśli chcemy omijać kwestię 15 osób jest zawsze możliwość założenia fundacji. Ale trzeba mieć kapitał założycielski i zapisać się do KRS. Mój kolega powiedział mi, iż zgłębi temat.

I to tak wygląda na razie. Co Wy na to?

battipa_72

Witam ponownie!

Przepraszam - zaszła mała pomyłka w moim poście.
Jeśli chcemy tez prowadzić działalność gospodarczą (ale tylko na cele statutowe) jako stowarzyszenie musimy mieć też NIP i REGON (a nie KRS jak błędnie napisałem)

Smile

kolo · Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

W KRS stowarzyszenie i tak musi być zarejestrowane ;]

No i przy działalności gospodarczej potrzebna nam będzie księgowa.

Hidetoshi

battipa_72

rogi Hidetoshi,
dziękuję bardzo za uwagi, lecz moje były tylko wolne myśli i nic więcej.... Resztę musimy zobaczyć razem. Jeśli w ogóle chcemy coś urzeczywistnić, oczywiście!

Wiem doskonale co oznacza działalność gospodarcza (sam mam małą firemkę,,,) - skarbówka naprawdę nie ma poczucia humoru.

Fakt, iż takie stowarzyszenie pieniądze może znaleźć tylko dzięki wsparciu instytucji publicznych lub prywatnych - ze sprzedaży książek i materiałów naprawdę w naszym kraju nie będzie żadnego zysku.

Z tego co widzę chyba z założeniem tego stowarzyszenia trzeba bedzie poczekać do stycznia, bo Święta tuż tuż...

Pozdrawiam Smile

fcxxff

Witam, czy coś się w ogóle ruszyło z tym tematem?
Przepraszam, za jego odświeżanie, lecz jestem bardzo ciekaw.

Pozdrawiam.

battipa_72

Z tego co wiem, nic. A szkoda! W międzyczasie w Polsce powstał Polski Związek Madżonga, zapisany w KRS i, który sie spotyka w lokalach klubu SOTO (www.soto.pl) na Woli w Warszawie.
Chyba my szogiści jesteśmy jeszcze za słabi, aby się zorganizować w jakis związek.
Pozdrawiam

Hidetoshi

Chciałbym wyjaśnić powyższą wypowiedź.

Powstało stowarzyszenie Polska Liga Mahjonga (www.mahjong.org.pl), nie związek Smile

Zajęcia nie odbywają się w klubie SOTO. Skąd w ogóle ten pomysł? Owszem współpracujemy z nimi, ale nasze spotkania odbywają się podczas spotkań Koła Gier Japońskich UW "Yorozu"(www.kgj.uw.edu.pl). Jesteśmy po prostu obecni na wielu imprezach związanych z Japonią, również w SOTO.

Przy okazji powiem, że ludzie ze stowarzyszenia PLM, pod banderą Koła Gier Japońskich PJWSTK "Tenchu" mają w planach organizację pokazu i wykładu na temat shougi w styczniu w Wydziale Informacji i Kultury Ambasady Japonii. Szczegółowe informacje pojawią się na stronie PLM. Jeżeli ktoś chciałby pomóc w organizacji tego przedsięwzięcia to może zgłosić się na adres: [link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać zajmujemy się nie tylko mahjongiem Very Happy

battipa_72

Bardzo przepraszam za niezbyt ścisłe informacje w sprawie Stowarzyszenia Mahjonga, lecz treść przekazu nie zmienia się - szogiści nie mają własnego stowarzyszenia. I tyle.

Uważam, iż teraz - po dobrych wynyków naszych zawodników (a raczej naszej zawodniczki) - uważam, ze -o ile nie chcemy być garstką otaku - powinniśmy zadać sobie pytanie: Co z tymi szogi? Oprócz turniejów i wynyków trzeba będzie myśleć organicznie i ZESPOŁOWO. Stowarzyszenie, związek lub federacja muszą mieć organy, regulamin techniczny (zdobycie kategorii, regulamin organizacji i prowadzenia turniejów,itd...), komisję sędziowską....

Krótko mówiąc - trzeba postawić dom od fundamentów i to jest o ile trudniejsze, bo jest nas mało, jesteśmy rozproszeni i bardzo zabiegani....i na razie bez kasy.

Nie chcę marudzić (to byłoby zbyt łatwe) ale chciałbym tylko, abyśmy sekundę reflektowaliśmy się . Dziękuję za uwagę.
Antonio

kolo · Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Niedawno senatorowie PO zgłosili projekt zmiany ustawy o stowarzyszeniach, według którego stowarzyszenie na takich prawach, jakie przysługują w tej chwili 15-osobowemu stowarzyszeniu, wymagałoby tylko 3 członków. Jak przepisy się zmienią, to będzie łatwiej działać.

Ale ile to potrwa - nie mam pojęcia, na pewno szybko zmiany nie ujrzymy :/

adrianwoo

Hm wydaje mi sie ze jezeli chcemy zorganizowac ESC WOSC 2012 w PL wowczas fajnie byloby miec stowarzyszenie bo mozna byloby lepiej to zorganizowac uzyskac srodki itp., ale narazie sie na to nie zanosi Razz

Brak nam 15 osob, a juz nie mowie ze przydaloby sie z przynajmniej 5-8 osob ktore by cos dzialaly,

.. tym czasem na Tureniej w Krakowie poza osobami z Krakowa niema NIKOGO z Polski, wiec jaki sens jest zakladanei stowarzyszenia?

Z kolei z tego co wiem spotkania w Warszawie tez sie nie odbywaja...

... wiec chyba nie czas na to stowarzyszenie, mam nadzieje ze ktos mnie przekona ze sie myle Smile

. [/list]

kurohige

Adrian ma rację. Po pierwsze należy odpowiedzieć na pytanie PO CO? stowarzyszenie. Do gry nie jest potrzebne, ba nawet aby starać się o zorganizowanie i przeprowadzenie ESC/WOSC nie jest to potrzebne. Skoro zainteresowanie w środowisku "żywym" graniem jest mizerne, zaangażowanie na Kurniku jest czymś zupełnie odrębnym, to nie ma sensu kreowanie martwego bytu, a takim byłoby stowarzyszenie, które przecież, oprócz pierwszego założycielskiego zebrania, powinno przynajmniej raz w roku odbywać walne zebrania członków.
Oczywiście formalna organizacja miałaby lepsze argumenty dla ewentualnych starań o wsparcia, chociażby z Shogi Renmei, ale myślę że nawet indywidualne inicjatywy, jak wydanie książki przez Adriana, czy turniej w Krakowie, odpowiednio przedstawione i nagłośnione, same przyciągają uwagę niezależnie od braku wsparcia organizacji.
Poza tym, powiedzmy szczerze, sama formalna organizacja rodzi koszty (rejestracja, bieżące funkcjonowanie), a przecież i tak koszty jakichkolwiek przedsięwzięć ponosi indywidualny organizator (lub namówieni przez niego sponsorzy) bez przyczynku organizacji.
Z tego względu podzielam zdanie Adriana, o braku potrzeby zakładania stowarzyszenia, chyba że 15 osób na forum zadeklaruje że przyjedzie na zebranie założycielskie, ale chyba nawet tyle osób się na forum nie zarejestrowało.
P.S. 1 Chwała Adrianowi że w ogóle prowadzi stronę, bo jest to, jak na razie, jedyne miejsce gdzie cokolwiek o polskich shogi można się dowiedzieć, albo wymienić poglądy, nawet jeśli aktywność na samym forum jest niewielka.
P.S. 2 Ponawiam zaproszenie do Krakowa
W końcu , jakiegokolwiek osobyosoba faktycznie zainteresowana, bez oczekiwania na profity samee ż

adrianwoo

co do PS 1 oczywiście jest więcej stron
[link widoczny dla zalogowanych] dodatkowo jeszcze nowa strona o programach.

a co do liczby członków na forum 63 osoby zarejestrowane, ale aktywnych jak widać 15 nie doliczymy Wink